OBRAZY JAGODOWE || BLACKBERRY PAINTINGS

1982, 1994-2010

"Dawno temu, bo jeszcze w stanie wojennym poszedłem na wystawę i zainteresował mnie ten obraz. Oglądałem go, patrząc jak to jest namalowane, co to jest. Zauważyłem, że nie jest to farba. Pomyślałem więc: „jakaś dziwna technika”. Nie przyszło mi do głowy, że bierzesz jagody, poziomki i „wciskasz” je w płótno..."
Jerzy Ludwiński (1999)

"Piotr C. Kowalski jest malarzem. Nie zamyka jednak obrazu w tradycyjnych ramach tego pojęcia.(...) W procesie tworzenia ujawnia, jakby mimochodem, naturę jego źródeł. Źródłem takim bywa nie tylko sztuka i jej wewnętrzne „prawa”; mogą nim być także impulsy, zaskakujące w swej profaniczności: jest to np. casus jagód, które artysta pracowicie zbierał, a które okazały się zatrute (w sensie ekologicznym). „Byłem tak rozżalony, że zrobiłem z nich obraz”. Owo miękkie przejście między doświadczeniem życia, a życiem sztuki jest istotą postępowania artysty."
Alicja Kępińska (2000)

"Piotr C. Kowalski squeezed fruits in a geometrical order - he arranged compositions of berries, cherries, plums to balance the "naturally" dripping juice, change of fruits color, unique shape of every single squeezed out form."
Karolina Jabłońska (2011)


Martwa Natura, 1982 


 


Nowy Wisnicz, 1995 


Babki, 1996 


Bialy Bór, 1996 


 


BWA Warszawa 2015